Woda należy do obywateli danego obszaru. Sprzedawanie jej korporacjom powinno być tylko dobrą wolą obywateli. Korporacja nie powinna móc rościć sobie do niej prawa. Jeśli państwo sprzedaje do niej dostęp bez żadnych regulacji, jednocześnie pogarszając dostęp dla obywateli, to jawnie działa wbrew swoim ludziom. Takiej władzy należy się pozbyć.

nie zdziwię się nawet jak cocacola ma umowę z producentami leków

Kto by pomyślał, że firma Nestlé, której płatki z nadrukiem znanego króliczka jadłem od dzieciństwa. Pozbawi nawet ludziom dostępu do wody żeby zwiększyć zyski. Dla mnie to jest obrzydliwe. Ten świat jest szalony

W Anglii, jest zakaz pobierania opłaty za kranówkę oraz nie wolno odmówić podania szklanki kranówki

"no Cola, Aqua!" ~ Christiano Ronaldo

Czy spotkaliście się z biznesami, które próbowały zarobić, w sposób "niestandardowy" , na podstawowych potrzebach jak toaleta czy woda?

Pamiętam swoje początki w Szwecji i mina kelnera jak go zapytałem ile mam zapłacić za wodę 😂

Jeszcze 4 lata temu byłem typowym Meksykaninem. Kupowałem w Biedrze zestaw Cola+Sprite+Fanta, albo Pepsi+7up=Mirinda+Mountain Dew w butelkach 1,75 litra. Zawsze żeby mieć komplet. Ważyłem wtedy 101 kg. Wskaźnik BMI szedł na otyłość II stopnia. Podatek cukrowy zmienił sytuację o 180 stopni. Już w 2021 roku wyżej wymienionych napojów spożywałem ok. 80-85% mniej. Waga w 2021 roku zjechała mi do 87 kg. Teraz mam 78-79 kg. Zestaw Cola i Pepsi został zastąpiony przez Muszyniankę i Nałęczowiankę. Nie wyobrażam sobie powrotu do słodkich napojów gazowanych z tych marek, aczkolwiek kupuje je z okazji świąt, kilka razy do roku. Nie tak jak wcześniej, że nie było tygodnia, żebym tego nie pił w dużych ilościach.

Czyli dla polskich restauratorów 15 zł to "drobna opłata"

Wina jest po obu stronach. Bo gdyby ludzie przestali pić i kupować cocacole to cocacola musiała by zmienić swoją polityke. Jest konsument na taki produkt to taki produkt sprzedają. Ludzie są zbyt głupi i naiwni. Takie czasy, że manipulacja działa bardzo dobrze i brakuje ludzi myślących. Trzeba kogoś kto wywoła globalne protesty przeciwko politykom, koncernom i innym bandytom, mordercom i złodziejom.

0:26 Aż mi się "Idiokracja" przypomniała. Gdzie debile podlewali uprawy jakimś napojem gazowanym 😂

Tylko glosowanie portfelem ma szanse przynieść efekt, inaczej Twój głos nie ma znaczenia, najwyżej pałą dostaniesz. Tylko, ze liczy się masa, masowy bojkot, to ma sens, każda decyzja ma znaczenie, każdego.

dlatego tak bardzo mi sie spodobał CR kiedy wyciągnął z kadru cole i podniósł wode, prawdziwy chad mimo że aktor na boisku :D

Nie ma czegoś takiego jak zalecana dawka cukru... Może lepiej określić to jako maksymalna dopuszczalna....

W Japoni kranówkę dostawałem z automatu do każdego posiłku za darmo. Tydzień temu w Rzymie w restauracji płaciłem 1.2 Euro za butelkę wody. U mnie na wsi butelka kosztuje 8 zł, śmiech przez łzy

uwielbiam jak niektórzy odkrywają działanie kapitalizmu oraz niczym nieograniczonego działania korpo mających tyle kasy i wpływów co średnie państwo w niejednym regionie xd

Rok temu byłem na wycieczce w Meksyku. Potwierdzam, to stolica coca coli :d Przejeżdżając przez stan Chiapas, który jest jednym z biedniejszych regionów kraju, przed każdym sklepem, w najmniejszej wiosce, można zobaczyć automat oraz szyldy z coca colą. Obok wspomnianego San Cristobal de las Casas jest mała miejscowość Zincantan, gdzie mieszkają ludzie będący potomkami Majów. Ciekawostką jest to, że obrzędy religijne w tej miejscowości są niedokończoną próbą wprowadzenia chrześcijaństwa i coca cola (a raczej bekanie po niej :d) jest stałym punktem. Cola w Meksyku ma mniej cukru - jeżeli dobrze pamiętam to 7g/100ml przy naszym 11g/100ml.

Zawsze jak słyszę o Meksyku to mi sie kojarzy ze ten kraj ma potężny problem z narkotykami i korupcja plus działającymi kartelami i ogólna wojna z narkotykami. Smutne ze taki potężny koncern tez wbija tą szpileczkę w rozpierdalanie Meksyku.

Powołujesz się na dane z WHO ja głównym sponsorem WHO jest Nestle więc brawo TY!

Oglądam pijąc wode.